MĘDROLE reż. Małgorzata Flegel
WG HISTORII FILOZOFII PO GÓRALSKU KS.TISCHNERAMędrol – po góralsku mędrzec, filozof…
„Na pocątku wsędy byli górole, a dopieropote porobiyli się Turcy i Zydzi. Górole tyz byli piyrsymi”filozofami”. „Filozof” – to jest pedziane po grecku. Znacy telo co „mędrol”. A to jest pedziane po grecku dla niepoznaki. Niby, po co mo fto wiedzieć, jak było na pocątku? Ale Grecy to nie byli Grecy, ino górole, co udawali greka. Bo na pocątku nie było Greków, ino wsędy byli górole.”
Ksiądz Tischner opowiada o filozofach greckich – Hipokratesie, Platonie, Arystotelesie – jakby opowiadał o sobie i nam znanych góralach, ale przede wszystkim pokazuje ich filozofię w sposób niezwykle prosty do zrozumienia dla każdego człowieka, który z filozofią nie zetknął się nigdy.
Dr Flegel sięgnęła po „Historię filozofii po góralsku”, gdyż był to niełatwy materiał literacki dla studentów II roku ATM od strony technicznej języka, a jednocześnie zmuszał do analizy intelektualnej i emocjonalnej tekstu, tak ważnej w pracy aktora.
Te opowieści, czy raczej – przypowieści, stały się materiałem literackim egzaminu z techniki mowy II roku ATM. Studenci je pokochali i opowiadają je tłumacząc świat z głębi swoich młodych dusz. Dlatego tytuł dotyczy nie tylko tematyki „Historii filozofii po góralsku”, ale właśnie młodzieńczego rozważania zagadnień oraz zagłębiania się w naturę człowieka i Uniwersum.
Nie ma podziału na role, studenci zostali poproszeni, aby każdy z nich wybrał jedną z opowieści, taką, która jest mu najbliższa. Spektakl został przygotowany dzięki wnikliwej analizie znaczenia myśli filozoficznej i emocji, wpisanych w teksty, a później w ciało i zachowanie sceniczne młodych aktorów. Narodził się ruch i działania w rozmowach, koncentracja na dialogach, wzajemne słuchanie.
Naturalnie pojawiły się instrumenty – wiolonczela Magdy, skrzypce Błażeja i altówka Karoliny. „To cudowne móc pracować z tak uzdolnioną młodzieżą, chwytającą w mig pomysły, kreatywnie je rozwijającą, zmobilizowaną do wspólnego tworzenia nowych jakości na scenie.” – powiedziała dr Flegel.
Okazuje się, że tekst księdza profesora w ustach studentów nabiera współczesnych znaczeń i jest aktualny bez względu na upływ czasu. (Profesor Tischner zaczął pisywać swoje filozoficzne opowieści od 1976 r.) Twórcze poszukiwania formy były dla studentów wspaniałą przygodą, która będzie trwać – jadą na warsztaty w góry – do Łopusznej, do Tischnerówki – będą tam poszukiwać ducha „Historii filozofii…”, ciekawe, co z tego wyniknie…